Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2011

Dystans całkowity:333.32 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:48
Średnia prędkość:21.10 km/h
Maksymalna prędkość:40.70 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:10.75 km i 0h 30m
Więcej statystyk

do domu

Poniedziałek, 28 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Ale radocha z jazdy powrotnej w słonecznym świetle :) Przytłumiona lekko niemocą i wmordewiatrem ale ogólnie fajnie ;)

Do pracy

Poniedziałek, 28 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Po tygodniowym leniuchowaniu Pompino jakoś niespecjalnie wyrywny był ;) Ja po ślizganiu się ba desce z chęcią bym pociągnął bym energiczniej ale cóż zrobić ... ;)

do domu

Piątek, 18 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Powolutku, ostrożniutko , fun raczej słaby ale zawszeć to na rowerze ;)

Do pracy

Piątek, 18 lutego 2011 · Komentarze(1)
Kategoria komunikacja
Pada śnieg, mokro na ulicach, cieplej , ślisko ...

do domu

Czwartek, 17 lutego 2011 · Komentarze(5)
Kategoria komunikacja
Cieplej ale wiatr pod koniec wyhamował mnie konkretnie ;) Śniegu nie napadało zbyt dużo i dobrze ;)

Do pracy

Czwartek, 17 lutego 2011 · Komentarze(2)
Kategoria komunikacja
Szybka jazda. Mały ruch na ulicach można pomykać. Wyraźnie cieplej tylko słońca brak ;) Wiatr raczej pomagał - da odwet wieczorem ;)

do domu

Środa, 16 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Szybka jazda przy przyzwoitej temperaturze i świetle dziennym ;) Fajnie ! Miejscami wiatr mnie po chamsku hamował ale co tam niech ma satysfakcje ;)

Do pracy

Środa, 16 lutego 2011 · Komentarze(2)
Kategoria komunikacja
Temperatura odrobinę wyższa i moje ręce to odczuły. Zamarzać zaczęły dopiero po koniec jazdy ;) Mimo tegoż bardzo fajna jazda. Na ulicach pustki, można fajnie pomykać po asfaltach ...

do domu inną drogą :)

Wtorek, 15 lutego 2011 · Komentarze(2)
Kategoria komunikacja
Korzystając z pretekstu załatwienia czegoś wydłużyłem powrót ;) Max z górki na Belwederskiej ... Cieplej niż rano ale po paluchach dawało i tak. Czytałem na wpisach innych o problemach ze stopami i mrozem. Ja to na szczęście załatwiłem 2 lata temu nabywając Shimano MW80. Trochę kosztowały ale warto było :)

do roboty

Wtorek, 15 lutego 2011 · Komentarze(1)
Kategoria komunikacja
Masakra z tą temperaturą. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mi zmarzły ręce. Jeździłem już chyba przy niższych temperaturach ale po śniegu więc wolniej i chyba wtedy efektu wiatru nie było ... Jadąc i klnąc pod nosem przyszło mi do głowy żeby poszukać i zamontować takie ochraniacze na ręce z motocykli terenowych albo takie zimowe kołnierzo-ochraniacze zimowe jak czasami widać na skuterach ;)