Wpisy archiwalne w kategorii

100'etka

Dystans całkowity:5655.21 km (w terenie 1685.00 km; 29.80%)
Czas w ruchu:278:38
Średnia prędkość:20.30 km/h
Maksymalna prędkość:81.58 km/h
Suma podjazdów:29839 m
Maks. tętno maksymalne:178 (102 %)
Maks. tętno średnie:148 (86 %)
Suma kalorii:143886 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:188.51 km i 9h 17m
Więcej statystyk

Morning Gravel Ride

Piątek, 8 września 2023 · Komentarze(0)
Korzystając z dnia wolnego, postanowiłem odiedzić kolegę w Płońsku i przy okazji sprawdzić nowe siodło na dłuższym dystansie.

Graveliada 160

Niedziela, 9 lipca 2023 · Komentarze(0)
Kategoria 100'etka, gravel, zawody
Wyścigowe tempo od początku. Garmin pokazywał tętno na czerwono i pomarańczowo przeważnie. Dobrze piłem i jadłem, ale temperatura była wysoka. I sił na końcową walkę na ostatnich 20 km było mało. Ale impreza fajna. Trasa malownicza, tylko przez suszę dużo piasku. W większości przejezdnego, choć miejscami zdrawliwego. Jeden z zawodników przekożiołkował w pole i uszkodził poważnie bark.

Diabelski Bike Challenge 2023 czyli bardzo pięknie i jeszcze bardziej męcząco ...

Piątek, 9 czerwca 2023 · Komentarze(0)
Udział w Diabelski Bike Challenge miał być głównym startem mojego sezonu 2023. Ostatecznie na dzień dzisiejszy, z różnych nie w pełni zawinionych przeze mnie sytuacji, okazał się jedynym. Ale gdyby ktoś mi kazał z obfitości imprez wybrać jedną, był by to właśnie #Diablak!

Całość relacji na stronie team29er.pl

Świętokrzyskie Trip 1/2

Czwartek, 11 maja 2023 · Komentarze(0)
Wyjazd na coroczne spotkanie z koleżkami. Tym fajniejsze że na rowerze ;)
T

Test trasy Mazowiecki Gravel 250

Poniedziałek, 1 maja 2023 · Komentarze(0)
Test trasy krótkiej Mazowieckiego Gravela 2023. Trasa trudniejsza od zeszłorocznej. Końcówka pokrywa się rejonami z przebiegiem pierwszej edycji z 2021, ale pozbawiona uciążliwych piachów. Oczywiście piaskownice są :) Najdłuższa to ta na leśnej drodze za brodem na Liwcu.

Pierwsze 120 Mazowieckiego Gravela 2022

Sobota, 19 marca 2022 · Komentarze(0)
Postanowiliśmy z kolegą Jackiem przetestować początek trasy ultra-maratonu rowerowego Mazowiecki Gravel 2022. Obaj zaliczyliśmy tą imprezę. Ja ukończyłem z mocnym postanowieniem - nigdy więcej! Ale w tym roku trasa jest zupełnie nowa. Start i meta jest w Radomiu, a jedziemy aż do Płocka. Gdzie nigdy nie byłem, więc się zapisałem ;)
Pierwsze 120 km jest trudniejsze w porównaniu z trasą z 2021. Może jeszcze mi się uda przetestować pozostałem kawałki nowej trasy, ale pewności nie mam.

Bezchmurnie, 2°C, Odczuwalna temperatura 2°C, Wilgotność 58%, Wiatr 0m/s z WPłdW - Klimat.app

Kolory jesieni #GravelRide

Piątek, 29 października 2021 · Komentarze(0)
Korzystam z pięknej pogody i dnia urlopu :)

Bezchmurnie, 11°C, Odczuwalna temperatura 10°C, Wilgotność 81%, Wiatr 4m/s z PłdPłdW - Klimat.app

Great Lakes Gravel 2021

Piątek, 17 września 2021 · Komentarze(0)
Wszystkie wrażenia spisałem w relacji na portalu Team9er.pl . Ten wpis potraktuję obrazkowo ;)
Ruszam o 6:20. Jest zaskakująco ciepło i sucho. Trasa prowadzi świetnymi szutrami i drogami leśnymi.
Zdążają się też "kocie łby", ale na krótko i spokojnie można jechać ubitym poboczem.
Krótki postój pod bramą muzeum Wilczy Szaniec w Gierłoży. Jest około 80 km, więc radość i samozadowolenie bije z pyska ;)
W okolicach południa dojeżdżam do Sztynortu, gdzie śniadam obficie płacą Pruskiej Babie za "all inclusive" :D
Malowniczy most za Sztynortem. Sezon żeglarski jeszcze trwa, choć chyba zmierzcha.
Trasa wyścigu prowadzi szlakiem rowerowym, który poprowadzona po dawnej linii kolejowej. Bardzo przyjemny odcinek :)

Widok na Gołdap i okolice ze szczytu Pięknej Góry.

Zdjęcie obowiązkowe z widokiem na wiadukty w Stańczykach. Dzień powoli się kończy.

Po całonocnej jeździe na singlespeedzie docieram do Mikołajek, gdzie zaczyna siąpić deszcz.

I meta.
"30 godzin i 16 minut mi to toczenie się zajęło. 61 pozycja na 202 uczestników, którzy dotarli do mety. Zakładam, że ta nienaładowana bateria Di2, kosztowała mnie 2 może 3 dodatkowe godziny. Ale pewności nie ma. Żeby się przekonać musiał bym powtórzyć … Za rok? Nicto! Natenczas pozostaje mi pozowanie na ściance, odbiór trofeum i jedzenie. Paweł i Filip mnie tylko pocieszają, że akumulatory od Di2 wysiadają im na zawodach CX z powodu niskiej temperatury … Mili są :D"