Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2017

Dystans całkowity:202.08 km (w terenie 16.00 km; 7.92%)
Czas w ruchu:08:08
Średnia prędkość:24.85 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma podjazdów:459 m
Suma kalorii:4554 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:101.04 km i 4h 04m
Więcej statystyk

Urlopowa jazda

Poniedziałek, 6 listopada 2017 · Komentarze(0)
Kategoria 100'etka
Mam zaległych dni urlopu zbyt dużo, więc pogoda idealne pozwoliła mi jeden z nich wykorzystać w sposób "prawie" najwłaściwszy. Prawie, ponieważ planowałem zrobić jakąś nową trasę, ale ... nie wyszło.

Postanowiłem więc zamknąć klamrą czasoprzestrzenną tegoroczne jeżdżenie. A że pierwsza w tym roku setka, zrobiona w pierwszy ciepły i słoneczny wiosenny weekend, miała za punkt zwrotny zamek w Czersku, to tam zaplanowałem zjeść kanapki z masłem orzechowym i konfiturą porzeczkową.
Trasę do Góry Kalwarii przez Gassy jechałem chyba pierwszy raz o takiej porze w dzień powszedni. Ruch samochodowy, taki sam wręcz, czyli znikomy. Kolarzy brak wręcz zupełny.

Z pogoda idealna.

Nowy rower, stare ścieżki

Piątek, 3 listopada 2017 · Komentarze(0)
Kategoria 100'etka, treningowo
Dobry kawałek urlopowego czwartku spędziłem na składaniu Koda. I udało się, więc wolny piątek miał być spędzony na testowaniu.
Plan wstępny zakładał przejażdżką po Kampinosie, lecz urlop to nie jest czas wolny od obowiązków domowych ...
Pogoda idealna. W drodze na Gassy odbyłem nieformalny wyścig z jakimś Kolegą, który koniecznie chciał mnie wyprzedzić - był ogień. Tylko dzięki kanapkom chyba, zdołałem wrócić do domu. Oczywiście niemal pod drzwami ozakało się że brakuje mi rzutu beretem do setki, więc wykręciłem dwa kółka woków SGGW i Grando Fondo Piździernikowe Jest! ;)