codzienność
Piątek, 31 stycznia 2014
· Komentarze(1)
Kategoria na ostro, komunikacja
Rano mróz i walka z nowymi zaspami po drodze. 3 razy musiałem pokornie z buta.
Powrót już w wyższej temperaturze ale za to w ciągu dnia rozwinęło mi się przeziębienie, więc jechałem już w lekkim stanie podgorączkowym.
Ostatni kawałek jak wczoraj pod wiatr, ale że cieplej więc efektu pękania skóry na kościach policzkowych już nie odczułem ;)
Powrót już w wyższej temperaturze ale za to w ciągu dnia rozwinęło mi się przeziębienie, więc jechałem już w lekkim stanie podgorączkowym.
Ostatni kawałek jak wczoraj pod wiatr, ale że cieplej więc efektu pękania skóry na kościach policzkowych już nie odczułem ;)