codzienność

Czwartek, 27 lutego 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Ładni z rana. Zero wiatru, więc szybko się rozgrzałem. No i oczywiście poniosło mnie przez Szczęśliwice.
Rano oczywiście zaliczyłem podjazd i zjazd przez zagajnik.
Powrót też przez Szczęśliwice i na koniec pętelka wokół Dolinki. 
Na fb ktoś wstawił fajne zdjęcie z garażem rowerowym:

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!