Morning Ride
Sobota, 22 czerwca 2019
· Komentarze(0)
Kategoria treningowo, gravel
Drugi dzień naszego "zgrupowania".
Kierunek Biała Piska, gdzie zaplanowaliśmy klasyczną fotkę pt. "coffee ride". I do tego miejsca wszystko odbyło się zgodnie z planem. Średnia piękna, wiatr bardziej pomagał niż przeszkadzał - ślicznie. Jednakowoż w drodze powrotnej, zachciało mi się przygód.
Odbiliśmy w boczną drogę z pięknym asfaltem, która zmieniła się w dobrą szutrową, a później leśną brukowaną, polną nieutwardzoną. Aż w końcu znikła przy nasypie kolejowym. Przegosowaliśmy żę nie będzie to po męsku żeby wracać, więc ...
Na koniec tylko trzepanie butów, powrót na pierwotną trasę i na obiad ...
Kierunek Biała Piska, gdzie zaplanowaliśmy klasyczną fotkę pt. "coffee ride". I do tego miejsca wszystko odbyło się zgodnie z planem. Średnia piękna, wiatr bardziej pomagał niż przeszkadzał - ślicznie. Jednakowoż w drodze powrotnej, zachciało mi się przygód.
Odbiliśmy w boczną drogę z pięknym asfaltem, która zmieniła się w dobrą szutrową, a później leśną brukowaną, polną nieutwardzoną. Aż w końcu znikła przy nasypie kolejowym. Przegosowaliśmy żę nie będzie to po męsku żeby wracać, więc ...
Na koniec tylko trzepanie butów, powrót na pierwotną trasę i na obiad ...