Morning Ride
Niedziela, 19 lipca 2020
· Komentarze(0)
Miałem się obudzić wcześniej, ale się nie udało, więc z zaplanowanej 100'tki wyszło wymęczone 80. Samopoczucie "wczorajsze", więc po 50 km jechało mi się coraz mniej przyjemnie.
Odwiedziłem miejsca, nie widziane jakieś 20 lat ... Dodatkowo widziałem: żurawia, łosia i sarnę z przychówkiem ;) Żuraw się pasł na łące przy drodze przed Pisanicą. Łoś stał daleko w zbożu kawałek dalej. A sarna eskortowała młodą przechodząc przez drogę, gdzieś za Wiśnowem.
Stare asfalty obiły mi tyłek :( Ale jest wiele nowych, równych "schetynówek" ;)
Bezchmurnie, 18°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 75%, Wiatr 2m/s z W - Klimat.app
Odwiedziłem miejsca, nie widziane jakieś 20 lat ... Dodatkowo widziałem: żurawia, łosia i sarnę z przychówkiem ;) Żuraw się pasł na łące przy drodze przed Pisanicą. Łoś stał daleko w zbożu kawałek dalej. A sarna eskortowała młodą przechodząc przez drogę, gdzieś za Wiśnowem.
Stare asfalty obiły mi tyłek :( Ale jest wiele nowych, równych "schetynówek" ;)
Bezchmurnie, 18°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 75%, Wiatr 2m/s z W - Klimat.app