do domu

Środa, 9 marca 2011 · Komentarze(3)
Kategoria komunikacja
Ciepło się zrobiło. Wracałem bez kamizelki i fajnie było mimo wiatru we twarz ;) To ten wiatr co rano mnie tak ładnie, nienachalnie pchał. Teraz odebrał co swoje, ale bez nawiązki ... :D

Komentarze (3)

Heh. Skąd ja to znam...
Jakiś czas temu spytałem się szanownej małżonki, jakie jest jej zdanie na temat tego, że w niedzielne poranki pojeździłbym sobie z grupą ludzi. W odpowiedzi spojrzenie spod byka i odpowiedź w formie pytającej "mówiłeś poważnie...??"

dodoelk 17:03 czwartek, 10 marca 2011

Uff ale mi zadałeś ... ;) Pojęcia nie mam. Kiedyś udawało mi się wykroić 3-4 godziny niedzielnymi rankami, ale na razie nie jestem w stanie - Żona/Dzieci .... :)

artd70 22:20 środa, 9 marca 2011

Kiedy wyruszysz na coś dłuższego?

Isgenaroth 19:28 środa, 9 marca 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!