Do pracy

Wtorek, 15 marca 2011 · Komentarze(1)
Kategoria komunikacja
Straszyli deszczem, ale jeszcze za mojej jazdy nie padało. Na ulicach jakieś pozostałości po opadzie nocnym, jednakowoż na tyle nieistotne że nawet ochraniaczy na buty nie założyłem. Pompin powoli przechodzi w stan letni. Wczoraj spędziłem upojna chwile na zmienianiu opon. Po odgruzowaniu wstępnym piwnicy, okazało się ,oczywiście dopiero na kole :/) , że ostała mi się tylko jedna opona szosowa. Może dziś nawiedzę Nowowiejską po robo ...

Komentarze (1)

Ja dziś kilka godzin, że to strachy na lachy były z tym deszczem. Udało się nie zmoknąć, choć w pewnym momencie ciemnawo się zrobiło.

Isgenaroth 18:33 wtorek, 15 marca 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!