Mała pętla

Niedziela, 26 czerwca 2011 · Komentarze(5)
Kategoria treningowo
Dlaczego mała - bo większą już zaplanowałem, tylko potrzeba więcej czasu ;) Miał być piękny track na mapie ale telefon padł po 20km :/ Pętla poprowadziła przez Piaseczno potem Zalesie Górne, Łoś do Tarczyna a później 7'ką do Magdalenki i z powrotem do Piaseczna. Wiatr mimo że na starcie nie było go widać to jakiś taki opór dawał. Później już było go widać i opór się zmagał ;) A jak powinien wiać w plecy to się lenił :p
Za Magdalenką kolega powiedział że On myśli już tylko o jajecznicy na szynce a ja żeby nie być gorszy - zacząłem planować z ilu jajek zrobię jajecznicę na szczypiorze ;)
Ogólnie spodziewaliśmy się mniejszego ruchu analogicznie do tego sprzed 3 tygodni ale nie, ruch samochodowy był a najlepsze że na 7ce jechały rowery na dachach. Na Galińskiego chyba.
Bardzo fajna jazda.

Komentarze (5)

Sam wiesz jak jest, jak są małe dzieci. Innej pory po prostu nie ma, a wyjazd rano ma też te zalety że na drogach jest pusto. A co ciekawe - żona powoli na cyklozę też zaczyna chorować :)

dodoelk 17:42 środa, 29 czerwca 2011

Paweł - Twoje niedzielne poranki rowerowe zaczynają się w nocy dla większości ludzi :D

artd70 19:09 wtorek, 28 czerwca 2011

fajnie się jeździ w niedzielne poranki, dobrze że teraz dni najdłuższe to i rano już jasno.

pozdrawiam,

dodoelk 13:13 wtorek, 28 czerwca 2011

:) to jest mój ustawowo wolny czas, kiedy cała rodzina śpi jeszcze lub już :D

artd70 07:27 poniedziałek, 27 czerwca 2011

O kurczeeee, znalazłeś czas na jazdę w weekend. No pięknie !!
Pozdrawiam !!

Isgenaroth 16:22 niedziela, 26 czerwca 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!