do pracy i z powrotem

Środa, 20 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Rano w deszczu, ogólnie nie zmokłem strasznie ale buty dość wilgotne. Po południu parówka. Powrót szybki bo prowadziłem pościg za parą offowców ;) Nieźle ciągnęli. Laska na szosie zsinglowanej, chłopak na góralu. Max na Rzymowskiego w apogeum pościgu ;) Bardzo fajna jazda :D

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!