wieczorowo - squashowo
Poniedziałek, 7 listopada 2011
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja, nocną porą
Na squasha zabrałem Pompina gdyż rowery stoją na zewnątrz i o Specajnera się lękam ;) Kolega co tydzień temu pauzował rozjechał mnie i powrót był relaksacyjno-chilloutowy :) Oj, będzie mnie wszystko bolało jutro, bo już teraz ledwo kulasami powłóczę ;D