codzienność +
Wtorek, 22 listopada 2011
· Komentarze(3)
Kategoria komunikacja
Rano stwierdziłem awarie Specajnera - na tylnej piaście jakiś luz się ujawnił. Więc przeprosiłem Pompina, pociągłem linki hamulcowe i jazda. Już zapomniałem że Pompin nie lubi wolnej jazdy, tak cyfrowo mi się jeździ, zero-jedynkowo, ogień i światła ;)
Po powrocie do dom, serwisowy demontaż na tarasie Specajnera i widelcem w torbie i kołem na plecach do Airbike na KEN podążyłem. Wstępna diagnoza że albo dwa dni albo tydzień - dobrze jest mieć więcej niż jeden rower ;)
Na FB znalazłem takie zdjęcie promujące Giro 2012:
rewelacyjne wdzianko :D
Po powrocie do dom, serwisowy demontaż na tarasie Specajnera i widelcem w torbie i kołem na plecach do Airbike na KEN podążyłem. Wstępna diagnoza że albo dwa dni albo tydzień - dobrze jest mieć więcej niż jeden rower ;)
Na FB znalazłem takie zdjęcie promujące Giro 2012:
rewelacyjne wdzianko :D