codzienność
Środa, 18 stycznia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Mrozik z rana. Zarzuciłem krem natwarz i ruszyłem Specjałówką. Fajna jazda.
Wracając nabrałem trochę śmiałości i zaliczyłem dwa ślizgi ;)
Pierwszy na krawężniku pojechało tylne koło (ale się wybroniłem) ;)
Wracając nabrałem trochę śmiałości i zaliczyłem dwa ślizgi ;)
Pierwszy na krawężniku pojechało tylne koło (ale się wybroniłem) ;)