codzienność

Poniedziałek, 19 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Ostatni dzień kalendarzowej zimy. Przepowiadacze straszyli deszczem i nawet niejaka wilgoć z rana zza okna, na chodniku zauważyłem ale już na rowerze nie odczułem - i dobrze ;)
Wiatr natomiast, wiejący wtwarz odczułem i to nawet długo. Wczorajszym porankiem Pola Mokotowskie wyglądały na rozkwitające pełnią sezonu - butelki, papiery , torebki foliowe - dziś to samo - masakra jak się ludziska umieją zabawić ...
Popołudniem, wiatr kierunku nie zmienił i sprawiedliwie popchał mnie na chata - miło :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!