codzenność

Poniedziałek, 8 października 2012 · Komentarze(2)
Rano złapała mnie tuż pod robotą mżawka. Ale ponieważ cała droga pod wiatr była to rozgrzanym będąc, przyjąłem ją - tę mżawkę - z ochotą ;)
Powrót szybki, aczkolwiek więcej sobie obiecałem po poranynym wmordewindzie. Niestety pewnie tak będzie przez jakiś czas że rano pod wiatr a po południu z wiatrem nie bardzo.
Ujęło mię dziś takie oto foto:

Komentarze (2)

no, fajny - akuratny na stare asfalty i mazurskie szutry ;)

artd70 20:34 czwartek, 11 października 2012

mmmmmmmmm fajny rowerek :)

dodoelk 17:55 czwartek, 11 października 2012
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!