codzienność

Poniedziałek, 22 października 2012 · Komentarze(0)
Rano jazda w skraplającej się mgle.
Powrót szybki w zapadającym zmroku - na szczęście przyświecał mi Cateye. Tym razem na całej trasie mrugałem ;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!