na sklep
Sobota, 27 października 2012
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja, na ostro, po śniegu
Krótka jazda - przygodowa ;) Musiałem wyskoczyć do Aibika po prze-serwisowaną Rebę a że od rana coraz to bielej i bielej to zaliczyłem pierwszą jazdę po śniegu nowego sezonu.
W Airbiku na KEN'ie pustki - zero klienta można by było długo popasać ale kryzys finansowy i pora obiadu nakazywały pośpiech. W związku z tym ruszyłem nazad i po minięciu ronda zawróciłem "z buta" gdyż na przedzie kapeć ...
Serwis w sklepie okupowali filmowcy więc się rozdziałem, kupiłem dętkę i nową oponę przy tzw. okazji (bo Gronostaj już się na śnieg nie nadaje), pożyczyłem narzędzia i sprawnie dokonałem zmiany.
Potem jeszcze raza wracałem bo zapomniałem zabrać Gronostaja i dziurawej dętki -
Na KEN'nie drogowcy fajny patent na usuwanie śniegu wymyślili - układali nowy asfalt :D
w tle chciałem ująć Kopę Cwyla w zasadzie gotową na sezon saneczkowy :)
W Airbiku na KEN'ie pustki - zero klienta można by było długo popasać ale kryzys finansowy i pora obiadu nakazywały pośpiech. W związku z tym ruszyłem nazad i po minięciu ronda zawróciłem "z buta" gdyż na przedzie kapeć ...
Serwis w sklepie okupowali filmowcy więc się rozdziałem, kupiłem dętkę i nową oponę przy tzw. okazji (bo Gronostaj już się na śnieg nie nadaje), pożyczyłem narzędzia i sprawnie dokonałem zmiany.
Potem jeszcze raza wracałem bo zapomniałem zabrać Gronostaja i dziurawej dętki -
Na KEN'nie drogowcy fajny patent na usuwanie śniegu wymyślili - układali nowy asfalt :D
w tle chciałem ująć Kopę Cwyla w zasadzie gotową na sezon saneczkowy :)