codzienność

Piątek, 7 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Ponieważ nie było czasu żeby załatać Dętkę w Pompinie kolejny dzień na śniegu Specajnera. Do roboty i z powrotem ścieżką przy torach. Powrót dość nocną porą ale bajeczny. Raz że po imprezie a dwa że po świeżym śniegu. Właściwie nie musiałem włączać Cateye-Elki bo widno i wszystko widać.
Foto ukazuje ścieżkę przy torach w scenerii zimowej, mimo kalendarzowej jesieni:

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!