codzienność

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Fajna jazda, choć po dwudniówce tyłek troszeczkę narzekał na twardym siodle Pompina. Po powrocie co domu, po kilku godzinach okazuje się że znowu złapałem gumę na tyle. Noszkurrrrr...

Mazovia MTB Ełk

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria zawody, moje testy
Trasa większością kawałków znana mi z lat ubiegłych. Wrażenia spisałem w jednym tekście na team29er.pl.
Pogoda idealna.
Wpis z tych raczej statystycznych ;)

Kolejna jazda z Grupą Ełk

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · Komentarze(5)
Kolejna jazda z szosowcami z Ełku. Z odłamem z godziny 7:00 ;) Tym razem niechcący wyszła opcja krajoznawcza, gdyż Koledzy pokazali mi drogę przez poligon rakietowy. A tam do głosu doszła moja druga (dogasająca na szczęście) zajawka - WoT ;)
I stąd taki zdjęciowy plan zaistniał :

Ślad trasy wyszedł natomiast taki:

Ta druga pętelka to oczywiście dokręcanie, gdyż za mało liczniki pokazywały ;)

codzienność+

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Na okoliczność wieczornej lanserki na mieście, postanowiłem odkurzyć Pompina. Ostatnia jazda na nim miała miejsce w kwietniu, więc potrzebowałem chwilki żeby go uruchomić. Ale się udało, z nowymi oponami z odblaskami wygląda ... ostro ;)
Rano już jest ciepło, ale po robocie to już masakra. Punkt zborny pod Kopernikiem wyposażony był jak podejrzewałem w natrysk ;) Super sprawa.
W kompletnym sześcio-osobowym peletoniku, mocno spacerowo ruszamy pod fontanny. Niestety tutaj obowiązuje "zakaz wchodzenia" więc przez Gdański ruszamy do Temat Rzeka. Na ścieżce przy Wiśle, w otoczeniu zieleni temperatura zaczyna być ludzka.
Ogólnie miejscówka fajna ale bez przesady.
Potem zapada decyzja o powrocie przez Powiśle PKP. Bardzo fajna miejscówka. Rozłożeni na leżakach leniwie sączymy lite drinki - jest miejsko i klimatycznie ;)
Podczas powrotu do domu, znowu zaliczam "prysznic". Nocna jazda po nowych asfaltach na Pom[pinie jest jak zwykle, fajne, szybkie i super ;)
Jest również wola na powtórkę niebawem.

codzienność

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Drugi dzień po urlopie - że byłem dowodzi tylko opalenizna na pandę. W dalszym ciągu na GT'ku
Po południu żar wali z nieba ...
/wpis archiwalny/