Szlak Ostatniego Niedźwiedzia a właściwie jego pół
Wtorek, 6 sierpnia 2019
· Komentarze(0)
Kategoria gravel, rodzinnie, wyjazd/wycieczka
Po obiedzie postanowiliśmy objechać Szlak Ostatniego Niedźwiedzia.
Oczywiście początek to błądzenie, gdyż oznakowanie takie nieoczywiste się okazało. Na szczęście udało się nań wrócić dzięki Ride with GPS, która na mapie OSM Cycle ma go zaznaczony.
Znowu jedziemy drogami leśnymi. Jest kawałek szerokiej równej szutrówki.
Generalnie piękna trasa. Jest kilka niedużych podjazdów i zjazdów. Las piękny. Wrócimy na poprawkę ...
Oczywiście początek to błądzenie, gdyż oznakowanie takie nieoczywiste się okazało. Na szczęście udało się nań wrócić dzięki Ride with GPS, która na mapie OSM Cycle ma go zaznaczony.
Znowu jedziemy drogami leśnymi. Jest kawałek szerokiej równej szutrówki.
STOP Paparazzi ... ;)
Dźwięki, które początkowo braliśmy za odgłosy z budowy torowiska, w rzeczywistości okazały się zbliżającą burzą ...Burzą, która niestety nie przeszła bokiem ... ;)
Ale zbytnio nas nie zmoczyła, bo trafiliśmy na wiatę na parkingu przy drodze. Ponieważ zrobiło się późno i mokro, postanawiamy skrócić wycieczkę i wrócić asfaltem.Generalnie piękna trasa. Jest kilka niedużych podjazdów i zjazdów. Las piękny. Wrócimy na poprawkę ...