Lunch Ride
Sobota, 17 sierpnia 2019
· Komentarze(0)
Wszystkie dzieci na wakacjach, więc idziemy z Żoną na rowery. Ruszamy na pętle przez mosty.
Tempo raczej spacerowe. Zaliczamy całą szutrową ścieżkę przy Wiśle. Trwa długi weekend, więc ludzi z Warszawy wymiotło w Polskę - miło :)
W Parku na Moczydle robimy popas w Macu - frytki i lody i shake truskawkowy (bez słomki) ;)
W domu okazuje się że tą jazdą przebiłem licznik roczny na 6000 km. Plan obowiązujący natenczas, to 10 tys. do końca roku. Czy to się uda? ... Cały czas mam nadzieję ;)
Tempo raczej spacerowe. Zaliczamy całą szutrową ścieżkę przy Wiśle. Trwa długi weekend, więc ludzi z Warszawy wymiotło w Polskę - miło :)
W Parku na Moczydle robimy popas w Macu - frytki i lody i shake truskawkowy (bez słomki) ;)
W domu okazuje się że tą jazdą przebiłem licznik roczny na 6000 km. Plan obowiązujący natenczas, to 10 tys. do końca roku. Czy to się uda? ... Cały czas mam nadzieję ;)