do robo i nazad ;)
Poniedziałek, 20 czerwca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Z rana deszcz ledwie mnie zrosił ;) W ciągu dnia za oknem chlapało nieźle ale powrót też na sucho. Wiatr dmuchał chwilami mocno ale nieregularnie co w połączeniu z mokrą nawierzchnią i odzwyczajeniem od Pompina składało się wszystko, na taką niepewność w jeździe ;)