codzienność
Środa, 21 grudnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja, na ostro
Rano za oknem było jasno szaro. Utrzymał się pierwszy leki śnieg, który spadł w nocy a dodatkowo była mgła. Na ostrym i raczej gładkich oponach, poruszałem się nader ostrożnie. Na zakrętach niemal się zatrzymywałem ;) Ale też i żadnego uślizgu nie poczułem. Mimo pierwszych oznak zimy sporo rowerzystów.
Cały dzień cieszyłem się że przełamałem cholerstwo co mnie tak tłamsiło, a teraz, wieczorem wrócił ból gardła. Noszkurwaszmatć - chyba mi przyjdzie z lekarzem się umówić - by to obesrało!
Cały dzień cieszyłem się że przełamałem cholerstwo co mnie tak tłamsiło, a teraz, wieczorem wrócił ból gardła. Noszkurwaszmatć - chyba mi przyjdzie z lekarzem się umówić - by to obesrało!