codzienność

Czwartek, 22 grudnia 2011 · Komentarze(1)
Fajna jazda z rana a powrót cudownie płynny ;) Jakoś się tak światła ustawiały że prawie nie stałem na światłach a ciemność jak zwykle potęguje wrażenie prędkości.
Kolega aktualnie przebywający na L4 (Michał zdrowiej pzdr :) podesłał linka do filmu podczas którego błędnik wariuje i tak się człowiek-rowerzysta bezwiednie spina ;)





PS. Mój organizm chyba zwalczył france co mnie męczyła ostanie 1,5 tygodnia - hurrra :D

Komentarze (1)

ufff od samego oglądania tętno skacze :)

dodoelk 07:31 piątek, 23 grudnia 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!