codzienność

Poniedziałek, 5 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Rano zimno. Moje jestestwo zapomniało już o prawdziwym zimnie i przez pierwsze minuty jazdy się telepało. Później jak zwykle miło. Słońce nawet operowało w tunelu pod Puławską, co pozwoliło mi zaobserwować że sezon się zbliża gdyż przybyło pustych flaszek wszędzie ....
W robo kociokwik, ożesz....
Powrót z wiatrem w plecy miły, temperatura też :) Poranny bardzo oszczędny w czasie i jakości serwis Specjałówki (weekend jak zwykle za krótki na te rzeczy - ożeszkuwłoski ...) pozwolił cieszyć się wszystkimi trzema biegami ;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!