codzienność
Piątek, 2 marca 2012
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Rano poniosło mnie jednym z "letnich" wariantów drogi do/z pracy. Podjazd Belwederską jak zwykle po długiej przerwie, taki mało przyjemny ;)
Powrót był szybki bo się zasiedziałem w robo (szczęśliwe chwile trwają tak krótko ;) a jeszcze miałem obowiązki rodzicielskie ...
Powrót już po ciemku, ale pierwsze wrażenia wiosny - odczuwalne ;)
Powrót był szybki bo się zasiedziałem w robo (szczęśliwe chwile trwają tak krótko ;) a jeszcze miałem obowiązki rodzicielskie ...
Powrót już po ciemku, ale pierwsze wrażenia wiosny - odczuwalne ;)