codzienność
Czwartek, 3 stycznia 2013
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Rano mozolna jazda pod wiatr. Do tego ogólna słabość po przerwie świątecznej i antybiotyku. Powrót już lepszy bo z wiatrem. Ale za to w mżawce. Odzwyczaiłem się od takich warunków przez kilka ostatnich tygodni i oślepiany przez samochody jechałem niemal po omacku - na przyrządy ...