codzienność+
Piątek, 29 marca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja, po śniegu
I się pogoda skończyła. Do roboty nawet fajnie bo sucho i pchany wiatrem. Ale powrót troszeczkę dookoła przebiegał w zawierusze i zalepionych i zaparowanych okularach. Przejeżdżając obok zaprzyjaźnionego sklepu (EX na Czerniakowskiej), dokonałem zważenia Białego Misia - w wynik pomiaru nie mogę uwierzyć i dopóki go nie potwierdzę nie, dopóty nie zdradzę ;)