do domu

Środa, 29 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Po burzy trochę na gębę zebrałem z mokrego asfaltu ;)

Do pracy

Środa, 29 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Temperatura od rana grozi popołudniowym upałem ale jak ostatnio narzekałem to spadła do 13 :/ Bardzo przyjemna jazda. Na podjeździe na Belwederskiej miałem trochę towarzystwa do mijania więc zazip tylko troszeczkę mniejszy niż wczoraj ...

do domu i jeszcze sklep ;)

Wtorek, 28 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Ciepło, słonecznie i wiatr w plecy :) Max na Żwirkach z jakimś kolegą na tylnym kole ;) Bardzo fajna jazda!!

Do pracy

Wtorek, 28 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Wiatr wiał dość intensywnie ale krążąc unikałem otwartej konfrontacji ;) Na podjeździe na Belwederskiej krótki wyścig z jakimś zawodnikiem Mazoviowym na Specu Stummpjumperze - fajnie ale się zazipałem :D Niestety na Agrykolę czasu już zabrakło :/

do domu

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Miło - słonko grzeje a wiatr pcha - bardzo fajna jazda :D Ścieżkę przy torach odświeżyłem sobie. Z niepokojem zarejestrowałem że na budowie ustawili ogrodzenie i bramę :? Będzie lipa jak ją zamykać zaczną :(

Do pracy

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Po wczorajszej małej pętli nogi mam troszeczkę obolałe. Ale nie na tyle żeby nie zażyć szaleńczej ucieczki pod Belwedeską ;) Termometr straszył trochę ale słońce grzeje ;)

Mała pętla

Niedziela, 26 czerwca 2011 · Komentarze(5)
Kategoria treningowo
Dlaczego mała - bo większą już zaplanowałem, tylko potrzeba więcej czasu ;) Miał być piękny track na mapie ale telefon padł po 20km :/ Pętla poprowadziła przez Piaseczno potem Zalesie Górne, Łoś do Tarczyna a później 7'ką do Magdalenki i z powrotem do Piaseczna. Wiatr mimo że na starcie nie było go widać to jakiś taki opór dawał. Później już było go widać i opór się zmagał ;) A jak powinien wiać w plecy to się lenił :p
Za Magdalenką kolega powiedział że On myśli już tylko o jajecznicy na szynce a ja żeby nie być gorszy - zacząłem planować z ilu jajek zrobię jajecznicę na szczypiorze ;)
Ogólnie spodziewaliśmy się mniejszego ruchu analogicznie do tego sprzed 3 tygodni ale nie, ruch samochodowy był a najlepsze że na 7ce jechały rowery na dachach. Na Galińskiego chyba.
Bardzo fajna jazda.

do domu

Piątek, 24 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Bajeczna jazda. Puste ulice, wiatr w plecy (ten max to na prostej ;) - super jazda :D

do roboty

Piątek, 24 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Deszcz chciał mnie przestraszyć, ale mu się nie udało ;) Puste ulice - miło.