codzienność
Środa, 15 lutego 2012
· Komentarze(0)
Kategoria po śniegu, komunikacja
Śnieg zgodnie z zapowiedziami walił od rana i o 9 było już go sporo. Wychodząc w pośpiechu zapomniałem nałożyć jeszcze jedną warstwę - ale było mi ciepło ;)
Po świeżym śniegu jazda jak zwykle fajna ale po udeptanym rzucało ...
Na ulicach porobiły się już wały między pasami więc jazda w korku między samochodami odpada ...
Powrót po ciemku, padać przestało i na ulicach przetarte. Ale chodniki kiepsko. DDR standardowo nawet nie ruszone ...
Jeszcze raz gogle się sprawiły. Rano w śnieżycy zapewniały kapitalny komfort - czad ;)
Po świeżym śniegu jazda jak zwykle fajna ale po udeptanym rzucało ...
Na ulicach porobiły się już wały między pasami więc jazda w korku między samochodami odpada ...
Powrót po ciemku, padać przestało i na ulicach przetarte. Ale chodniki kiepsko. DDR standardowo nawet nie ruszone ...
Jeszcze raz gogle się sprawiły. Rano w śnieżycy zapewniały kapitalny komfort - czad ;)