codzienność +
Środa, 4 kwietnia 2012
· Komentarze(3)
Kategoria komunikacja
Rano sucho i bez wiatru. Z ciekawych rzeczy to mi się przydarzyło zastanie jakiegoś młodzieńca na sr..niu w tunelu pod Puławską - cóż - jak mówił pewien mój znajomy - kupa to siła!!
Powrót na mokro - w ciągu dnia się rozpadało a brak przedniego błotnika skutkował chlapaniem na twarz - z racji wieku słabo to znoszę ;)
Wieczorem na squash'a na Pompinie ale nie będę dla tak marnego przejazdu robił oddzielnych wpisów - taki trend zaobserwowałem u kilku BS'owiczów i go podzielam ;)
Squash jak zwykle wyzuł mię z sił, ale taka jego natura i powołanie :D
PS. Z kolegami z pracy myślimy o "naciągnięciu" naszego pracodacy na firmowe wdzianka - i oto pierwszy pomysł na formę graficzną :D
Powrót na mokro - w ciągu dnia się rozpadało a brak przedniego błotnika skutkował chlapaniem na twarz - z racji wieku słabo to znoszę ;)
Wieczorem na squash'a na Pompinie ale nie będę dla tak marnego przejazdu robił oddzielnych wpisów - taki trend zaobserwowałem u kilku BS'owiczów i go podzielam ;)
Squash jak zwykle wyzuł mię z sił, ale taka jego natura i powołanie :D
PS. Z kolegami z pracy myślimy o "naciągnięciu" naszego pracodacy na firmowe wdzianka - i oto pierwszy pomysł na formę graficzną :D