codzienność

Czwartek, 17 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Z prognoz wynika brak opadów i faktycznie rano sucho ach słońca brak. Cała jazda do roboty podwiatrz. Miejscami się kładłem na kierownicy Jamiego żeby nie przyjmować wszystkiego na klatę ...
Powrót natomiast w słońcu i miejscami z przyjemnym wiatrem po plecach.
Po drodze jeszcze z wizytą w Airbiku na Mangali bo jutro i w długi teren ruszam na Banicie a mi rura zmiękła na myśl że miałbym się wybrać bez gumy na zmianę lub łatek - a wszystko wyszło ;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!