codzienność
Środa, 16 maja 2012
· Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Od rana deszcz. Szczęśliwie niezbyt intensywny a ja przygotowany ;) Resztki tylnego topika skleiłem taśmą - masakra. A że upału brak oraz niemoc odnalezienia letnich długopalczatek, ruszyłem w jesiennych rękawicach z membraną. Troszeczkę mi było łyso dopóki nie zobaczyłem, na mieście ludzi w wełnianych płaszczach;)