codzienność

Poniedziałek, 4 lutego 2013 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Po feriach aura prawie wiosenna. Może jeszcze nie w powietrzu, ale śniegu zero, słoneczko, sucho. Aż się chce :)
PS. Wpis zaległy - tylko okoliczności przyrody sprawiły że coś pomnę ;)

codzienność

Wtorek, 8 stycznia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Fajnie mi się dziś jeździło. Dobrze dobrane odzienie - mała rzecz a frajdę potrafi zabić. Nadal jestem pod pozytywnym wrażeniem kurtki :)

codzienność

Poniedziałek, 7 stycznia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Premierowa jazda w nowej kurtce team'owej od firmy VERGE. Seria Elite. Membrana z przodu, tył przepuszcza więc na początku śmieszne uczucie "podwiewania". Pod pachami wstawki z zupełnie cienkiej materii więc uczucie wiania pod pachami zabawne i bardzo pożyteczniej ;)

codzienność

Piątek, 4 stycznia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Jazda na sucho. Słabość organizmu nie tak wyraźna. Po tyrce w robo droga powrotna jak relaks ...

codzienność

Czwartek, 3 stycznia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Rano mozolna jazda pod wiatr. Do tego ogólna słabość po przerwie świątecznej i antybiotyku. Powrót już lepszy bo z wiatrem. Ale za to w mżawce. Odzwyczaiłem się od takich warunków przez kilka ostatnich tygodni i oślepiany przez samochody jechałem niemal po omacku - na przyrządy ...

codzienność

Wtorek, 18 grudnia 2012 · Komentarze(0)
W nocy nawaliło śniegu i ścieżka spod domu była zawalona. Pierwszy kilometr było fajnie. Później coraz mniej ;) Na ulicach breja. Ale są miejsca gdzie się ludzie sprężają i np. na Polach Mokotowskich jazda była super.
Powrót w marznącej mżawce. Widoczność przez okulary mocno spadła.
Spodobało mi się - oby do lata ;)

codzienność+

Piątek, 14 grudnia 2012 · Komentarze(0)
To była powtórka z poniedziałku tylko w odrobinę odwrotnej konfiguracji. Odebrałem wóz z serwisu i okrutnie zmarzłem. Krytyczny był moment powtórnego ruszenia, po wystudzeniu w w samochodzie. Rękawice kompletnie przestały sobie radzić na takim mrozie. Musiałem zastosować się to rad Marka Kamińskiego i strząchałem dłonie ;)
A Sikorski nęci dalej:

codzienność

Środa, 12 grudnia 2012 · Komentarze(1)
Poranek z lekka nerwowy bo obudziłem się wraz z zanikiem prądu i ciepłej wody. Wokół całe osiedle ciemne, a onet news donosi na pierwszej stronie o udanej próbie wystrzelenia rakiety ;) Telefon do kolegi i niestety to nie jest koniec świata i trzeba ruszać do robo. Na rowerze kolejna siurpryza - odgarnęli kawałek ścieżki rowerowej :D
Na ulicach czarno i mokro od soli chyba.
Łańcuch przeskakuje - niedobrze :(
Taki mnie zachwycił obiekt na obrazku:

codzienność+

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Rano dodatkowych kilka kilometrów gdyż odstawiałem wóz do serwisu. Zimno dość bo mi palce na dłoniach i stopach zaczęły się buntować.
Ogólnie bardzo fajna jazda ;)