codzienność
Piątek, 3 lutego 2012
· Komentarze(1)
Kategoria po śniegu, komunikacja
Uzbroiłem się dziś na mróz tak że po dojechaniu do roboty, spocony byłem pawie jak w lipcu ;)
Maska i gogle rządzą. Pod pomnikiem Lotników musiałem maskę zdjąc bo już się powoli zacząłem dusić ;)
Przedczoraj CheEvara podrzuciła pomysł dogrzewania się przy koksownikach na mieście, i dziś zoczyłem jeden po drodze ;)
Ale dopiero na Rondzie Zawiszy, prawie przy robocie więc już się nie opłacało :D
Maska i gogle rządzą. Pod pomnikiem Lotników musiałem maskę zdjąc bo już się powoli zacząłem dusić ;)
Przedczoraj CheEvara podrzuciła pomysł dogrzewania się przy koksownikach na mieście, i dziś zoczyłem jeden po drodze ;)
Ale dopiero na Rondzie Zawiszy, prawie przy robocie więc już się nie opłacało :D