codzienność

Poniedziałek, 10 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Słońce, sucho, świeży rower. To są takie małe proste przyjemności dnia codziennego ;)

Niedzielnie na nową miejscówkę

Niedziela, 9 marca 2014 · Komentarze(0)
Ruszam na punkt zborny we mgle. Klimatycznie i rześko jest. Na wale nad Wisła mgła gęstnieje że zupełnie nie widać rzeki. Celem jest hałda na Siekierkach. Miejscówka okazuje się mieć duży potencjał. W pewnej chwili mgła opadła i zrobiło się bardzo przyjemnie. 

codzienność

Czwartek, 6 marca 2014 · Komentarze(0)
Rano ostrożniutko bo napęd rzęzi i strzela. W połowie drogi, na jakimś wyboju spada łańcuch i moim oczom ukazuje degradacja tylnej zębatki. najwidoczniej te strzały z ostatnich kilku dni to kawałki urwanych zębów. Nic to, do stanu wolnobiegu jeszcze brakuje ;)
Przed wyruszeniem w drogę do domu, po szychcie, decyduję się na dramatyczną próbę reanimacji napędu. Na szybko naciągam łańcuch i ... Pompin rusza z kopyta. Na Wołoskiej za skrzyżowaniem z Racławicką dociskam równo z autobusem ;)
Z innej beczki - są mocni ludzie: 

codzienność

Poniedziałek, 3 marca 2014 · Komentarze(0)
Parametry na oko, gdyż bez garmina jazda. Na Pięknej jakiś student chciał mi się pod koła rzucić. Alem go nie trafił ;)

codzienność

Czwartek, 27 lutego 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Ładni z rana. Zero wiatru, więc szybko się rozgrzałem. No i oczywiście poniosło mnie przez Szczęśliwice.
Rano oczywiście zaliczyłem podjazd i zjazd przez zagajnik.
Powrót też przez Szczęśliwice i na koniec pętelka wokół Dolinki. 
Na fb ktoś wstawił fajne zdjęcie z garażem rowerowym:

Niedzielna powtórka soboty

Niedziela, 23 lutego 2014 · Komentarze(0)
Pogoda wymarzone. Piękne słońce, wiatr delikatnie w plecy. Trasa z wczoraj z dokręcaniem po Lesie Kabackim.
W lesie trochę mokro.
Taki obrazek : 

wolna sobota :)

Sobota, 22 lutego 2014 · Komentarze(0)
Są ferie i "wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni" więc z Żoną robimy małe kółko przez Siekierki i Wilanów.
Na wale, od mostu Siekierkowskiego, zaczyna się fajna ścieżka. Jakieś dwa lata temu rozpoczęli jej budowę. Teraz dochodzi aż do terenów zwałki odpadów z ciepłowni. Myślałem że to teren zamknięty ale motokrosowcy tan szaleją, więc może nie bardzo zamknięty ;)
Jazda na GTeku bo w Specajnerze zerwałem łańcuch a naprawiając połamałem skuwacz orzeszkuw...
Nic to. Tempo nie było szalone więc mogłem się napawać fulem :)
Ostatnio jeden kolega upatrzył takie oto unikalne cacko: