codzienność

Poniedziałek, 13 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Od rana piękne słońce. Fakt że upału brak (jak to w styczniu) ale energiczność = 10. Trasa standardowa w sporej części oblodzona, ale będąc względnie ostrożnym, uniknąłem ślizgów.
Specajner po sobotnim skromnym serwisowaniu, przycichł ze skrzypieniem, ale na korbie starej parze korba-suport czuć luz :(
Powrót już po ciemku oczywiście i pewnie dlatego z mniejszym już respectem do odcinków oblodzonych. 

Sobotni przerywnik

Sobota, 11 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Wiatr dalej wieje, a mi się udało pod pretekstem zakupów wyrwać 45min z sobotniej szarości na fajną jazdę. Garmin mi to zaliczył na 2.4 ;)
Tak jak na obrazku by się chciało, ale ...

codzienność

Piątek, 10 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Ciepło ale wietrznie. Rano pierwsze kilometry pod wiatr były męcząco-żałosne. Za to powrót, po sprawiedliwości, na pełnych żaglach, bardzo przyjemny. BB na FB publikuje obsceniczną w moim odbiorze sesję Bianchi Infinito CV Chorus:

crosfit mini

Wtorek, 7 stycznia 2014 · Komentarze(3)
Kategoria treningowo
Dziś wersja mini. Jakiś nie do końca świeży się czułem a i katar się czai ...
W Mexico City takie BikeGirlsy są ;)

codzienność

Wtorek, 7 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Kolejny ładny wiosenny, ranek tej zimy. Sucho, słonecznie, ciepło.
Powrót w świetle dnia gdyż wyciągnięty zostałem przedwcześnie z roboty pod pretekstem zacięcia zamka u drzwi. Na szczęście alarm był fałszywy a jak miałem fajną jazdę ;)

Indoor

Niedziela, 5 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria treningowo
Kolejny trening ala crosfit. Okazało się że w piątek zrobiłem tylko 4 obwody. Zła interpretacja wskazań grarmina ;) Czwarty i piaty krokodylek kończyłem na kolanach, półleżąc na kanapie. Umordowany byłem konkretnie - czyli tak jak lubię ;)

cr

Piątek, 3 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria treningowo
Kolejny trening na dywanie. Za-zipałem się momentami dość mocno. Jakoś nie bardzo mogę pogodzić się ze wskazaniami garmina. Zakwasy zdecydowanie mniejsze a przyjemne spięcie i obolałość w mięśniach - zadowala ;)
Mam też plany rowerowe na długi weekend. Ale pewnie będzie jak na obrazku ;)

codzienność

Czwartek, 2 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Pierwsza rowerowa jazda w nowym roku. Do roboty ścieżką przy torach. Powrót standardowy.