Na Żwirkach podczepiłem się kawałeczek pod autobus i minie pociągną szybo ;) Dalej poniosło mnie ścieżką przy torach. PKP'owcy obkosili nasyp więc chaszcze szastają po pęcinach tylko z jednej strony :) Później korzystając ze świateł pojechałem sobie Postępu i Bokserską przez nowe ronda i równe asfalty.
Dziś pchanie się z wiatrem ale bez masakry ;) Trasa przez dawno nie odwiedzaną Belwederską - podjazd jakiś taki nie mączący. Potem przez Pola Mokotowskie. Na Agrykolę zabrakło czasu ;/
Obuwszy w piątek nocną porą Specajnera w gładkie opony zamierzałem powtórzyć i przedłużyć trasę z poprzedniej niedzieli. Ale osamotniony, gdyż kolega wyjechał, sobotnim porankiem nie zwlekłem się z łoża. W niedzielę, wypoczęty ;) i dodatkowo zmotywowany udziałem innego kolegi w Krwawej Pętli, wstałem ale nie tak wcześnie jak zakładały moje ambitne plany ;) Skutkiem tego spóźniłem się i żona miała chęć założyć mi krwawą pętlę - na szyję :/
Opony fajnie suną po asfalcie, jednakowoż na takie przeloty baranek jest nieoceniony ze swoją mnogością pozycji dla rąk. Powrót wyszedł mi prawie w całości pod wiatr więc finalnie wyplułem się z energii troszeczkę ;) Bardzo fajna jazda :D
Po wiośnie, która robiła jak lato została wczesna jesień ;) W drodze powrotnej zaliczyłem kolejnego bite-snake'a (tym razem na przejeździe tramwajowym ) i ze 2km zrobiłem z buta. Chwała Bogu po drodze był Legion gdzie szybko mi sprawnie zmienili mi dętkę wraz z oponą. Tylne, dość świeże Schwalbe poszło - kiłka. Ale teraz mam z tyłu takiego samego Dominatora jak z przodu (niestety bez niebieskich pasków :/) Zakupiłem też sliki do Specajnera - może się uda mi dotrzeć do Tarczyna ??
Nieźle pogoda siekła. Niezbyt uwierzyłem we wskazanie termometru i rozgrzałem się dopiero w połowie dystansu. I jeszcze pod watr mi przyszło się pchać. Jednak do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja. A może to kara za narzekanie że gorąco i parno :/
Od kilkunastu już lat jestem poważnie zainfekowany ostrą cyklozą. Jeżdżę codziennie do roboty, okazjonalnie w weekendy. Mam epizody maratońskie (Mazovia MTB, Bikemaraton) i kilka rowerów. Udzielam się na stronach: www.team29er.pl i www.fatbike.com.pl.
Na bieżąco moje aktywności widać tu: https://www.strava.com/athletes/5079042