codzienność

Czwartek, 19 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Temperatura dodatnia więc jazda w rozmiękłym śniegu i błocie pośniegowym. Specjałówka sobie radzi, ja słabiej bo troszeczkę poszalałem wczoraj na squash'u. Powrót w mżawce i mgle. Chwilami jechałem na pamięć i czuja bo przez okulary widziałem szarość ;)

codzienność

Środa, 18 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria komunikacja
Mrozik z rana. Zarzuciłem krem natwarz i ruszyłem Specjałówką. Fajna jazda.
Wracając nabrałem trochę śmiałości i zaliczyłem dwa ślizgi ;)
Pierwszy na krawężniku pojechało tylne koło (ale się wybroniłem) ;)

codzienność

Wtorek, 17 stycznia 2012 · Komentarze(2)
Rano chłodno. Ale po rozgrzewce luz. Wiatr trochę miotał ale nicto ;)
Pierwsza jazda nowym-starym rowerem ;) Opony fajnie żrą śnieg. Przedni hamulec nawet łapie. Nie jest to rewelka ale może być. Tylny niestety nie za zbytnio. Ultegra lepiej się zgrała z Avidowym BB5 niż stara 600'ta ...
Jakoś zmiany biegów raczej baardzo słaba ale coś tam załąpuje i można się przebijać przez śnieg i pod górkę ;)
A tak mój twór wygląda:

codzienność

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Śnieg za oknem się bielił już od wczoraj. Niestety Specjałówki nie udało mi się wykończyć więc ruszyłem na ostrym Pompinie z gładkimi oponami.
Ruszyłem mocno ostrożnie i udało mi się dojechać do roboty bez poślizgów, tylko w jednym miejscu na nierównym lodzie mnie troszeczkę zakolebało ;)
Prognozy straszyły mrozem -6 ale ostatecznie jest około -2, a tylko wiatr odczuwalną dość obniżał ;)
Powrót po ciemku ale od śniegu jasno ;) Fajnie się jechało po ubitych odcinkach. DDR'y jak zwykle na ostatniej kolejności odśnieżania - na wiosnę ...
W drodze powrotnej zaliczyłem dwa uślizgi tylnego koła. Na szczęście bez przyziemienia ;)

codzienność

Piątek, 13 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Dziś sobie pospałem ;) Prawie do 9 ... Chłodniej, szczególnie że wiatr potrafił zaduć konkretnie. I wywijał też nieźle. Ponieważ rano było dość późno to jechałem w fajnym jasnym świetle dnia - takim mnie optymizmem natchnęła ta aura. Powrót też z różnym wiatrem ale na tyle nieuciążliwym że ostatnia prosta ścieżką wzdłuż Rzymowskiego z silnym wiarto-pchnięciem w plecy sprawia niezwykłą małą radość ;)

codzienność

Czwartek, 12 stycznia 2012 · Komentarze(1)
Po wczorajszym squash'u organizm taki ospały z rana, rozruch powolny dość ;)
Powrót w lekkim wietrze i wilgoci - ciepło i przyjemnie.
Bardzo fajna jazda :)
PS. Na FB trafiłem na taki film wstawiony przez Airbika:

niby reklama ale motywująca i trafia w target ;)

codzienność

Środa, 11 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Jazda fajna bez szczególnych zdarzeń. W drodze powrotnej na początku Rzymowskiego wiatr usilnie mi robił wbrew ale tylko chwileczkę. Ogólnie bardzo przyjemna jazda ;) Na Rolniej zaczynają testować światła drogowe - podobno w lutym moją otworzyć wiadukt.

codzienność

Wtorek, 10 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Chłodno ale bez deszczu. Mżawka ustała zanim ruszyłem. A ruszyłem z kopyta bo spóźniony byłem na medycynę pracy. Wszystko poszło ok i dostałem gwarancje przydatności dla firmy na cztery lata ;)
Działające hamulce znacznie poprawiły stan mojej psychy po wczorajszym awaryjnym hamowaniu na rondzie ...

codzienność +

Poniedziałek, 9 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Rano chłodno bo pod wiatr prawie całą drogę do roboty. Powrót pchany wiatrem fajny, może z wyjątkiem awaryjnego hamowania z zeskokiem i na czerwonym tuż przed ruszającą falą :/ Sytuacja na tyle mnie poruszyła że postanowiłem wieczorem reaktywować hamulce ...
Po powrocie, wieczorem jeszcze pokręciłem jeszcze "załatwiając sprawy" w okolicy i stąd codzienny dystans plus ;)
PS. W czasie długiego weekendu popracowałem nad Specjałówką i stanęła na kołach łącznie z hamulcami - może zdążę przed śniegiem :?

codzienność

Czwartek, 5 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Bez opadów i wietrznie. Kierunek taki że ani do, ani z roboty, ani nie przeszkadzał ani nie pomagał. Czyli taki silny chwilami ale aniani ;)