Rano troszeczkę później niż zwykle ruszyłem. Piękne słońce, ciepło - super! Powrót w kompletnych ciemnościach i pospiesznie więc musiałem zrezygnować ze ścieżki przy torach.
Kolejny dzień extra jesieni :) Sucho, z rana chłodnawo ale niezbyt bo się upociłem. Powrót ścieżką przy torach. Zacząłem chorować na dobrą czołówkę i jazdę po lesie Kabackim po zmroku. Kiedyś to uprawiałem, w zamierzchłych latach 90 zeszłego stulecia ;)
Przepowiadacze nie wieszczyli deszczu więc korzystam z Specajnera ;) Rano mgła się skrapla i okulary zaparowywują - lipa. Powrót po ciemaku -jakoś mnie strasznie samochody oślepiają ;) Jak to było osttanią zimą ??
Wieczorna jazda na squasha. Przyjemnie ciepło. Żeby było fajniej trochę naokoło ;) Powrotna droga jeszcze przyjemniejsza bo jazda przyjemnie wychładza. A już szczególnie mała Corona pod Statoliem ;)
Ciepło, sucho i bezwietrznie. Niespodziewanie pod pretekstem sprawunków różnej maści, pojeździłem sobie po okolicy. Kawałek codziennymi trasami a w szczególności ścieżką przy torach w wersji z lampką na przedzie ;) Bardzo fajna jazda. Przed 18 nad Smródką zaczęła się unosić malownicza mgiełka. Na mieście pusto jakoś - niespotykanie. Miło ;) Ślad rejestrowałem nie od początku, a szkoda bo fajna ósemka by wyszła :D
W robocie utknąłem do 18 a zachód słońca zdradliwie nastąpił o 17:18 więc jak ciemniak jechałem na węch z oświetlonym tyłem tylko ;/ Ale ścieżką przy torach ;D Po omacku wręcz. Budowlańcy przy pętli tramwajowej litościwie zostawili w bramie przesmyk przez który udało mi się przetargnąć. Pogoda rozpieszcza. Mam ambitne plany pokorzystać z aury w ten długi weekend ...
Dysponując budżetem czasowym bezpardonowo go wykorzystałem ;) Ładnie ten październik finiszuje. Pod kątem walorów widokowo-plastyczno-krajobrazowych to taka jesień, z pór roku, najbardziej mię ujmuje ;)
Ciepło się zrobiło albo organizm powoli się aklimatyzuje ;) Po południu to już ciepło na max'a. Powrót ścieżką przy torach. Kawałem miałem centralnie pod wiatr ale krótki więc nawet przyjemnie było ;)
Od kilkunastu już lat jestem poważnie zainfekowany ostrą cyklozą. Jeżdżę codziennie do roboty, okazjonalnie w weekendy. Mam epizody maratońskie (Mazovia MTB, Bikemaraton) i kilka rowerów. Udzielam się na stronach: www.team29er.pl i www.fatbike.com.pl.
Na bieżąco moje aktywności widać tu: https://www.strava.com/athletes/5079042